- WARSZAWA - tel. 22 620 78 10
- KATOWICE - tel. 32 351 84 95
PORADNIK BIG LOOK – Łysina?
Łysina ? Zaakceptować czy z nią walczyć?
Jest taki moment w życiu mężczyzny, którego boi się jak ognia- patrzy w lustro i widzi ze włosy stają się coraz rzadsze widać już prześwity aż w końcu pojawi się Łysina. Co dalej? Jak z tym żyć? Czy zachować się po męsku i zgolić całą głowę? A może skorzystać z tupecika lub udać się do gabinetu estetyki naturalnej i wszczepić ?
Kiedyś w minionych wiekach łysa głowa była czymś niedopuszczalnym i wstydliwym i chętnie używano peruk, które nie tylko zakrywały łysinę ale przede wszystkim symbolizowały przynależność klasową.Epoka baroku to sam szczyt mody a także rozwoju perukarstwa. Peruka w owym czasie była symbolem dobrobytu -im wyższy status społeczny tym wyższa peruka z większą ilością loczków.Męskie i damskie peruki rosły zatem w górę wraz z ilością pomnażanych majątków .
W późniejszych wiekach, tych już bardziej nam współczesnych – mężczyźni też chętnie korzystali z tupecików czy doklejanych pasm włosów ,ale już bardziej dyskretnie. Tupeciki można było zobaczyć na planach filmowych : nosili je m.in. Fred Astaire, Tony Bennet, Frank Sinatra, Jerzy Połomski, a nawet młody Sean Connery, który we wszystkich filmach o przygodach Jamesa Bonda grał w peruce !
Dziś tupety zostały wyparte ( na całe szczęście) przez osiągnięcia medycyny estetycznej, która oferuje duży wachlarz usług związanych z tym tematem. Trudno powiedzieć czy efekty są zadowalające pomimo sporych kosztów, ale sam fakt istnienia takiej oferty uspokaja i daje nadzieję na ponowne posiadanie włosów.
Do łysienia należy podejść ze spokojem uświadamiając sobie że na zegar biologiczny mamy niewielki wpływ, ale też sporo czasu aby się z nim zaprzyjaźniać. ( Cyt)”Z łysiną trzeba się oswajać i nie należy się jej wstydzić. Ona podobno potwierdza męskość, bo za wypadanie włosów odpowiada zwiększony poziom testosteronu. 25% mężczyzn zaczyna łysieć już w wieku około 30 lat, więc prędzej czy później czeka to każdego. Gdy już zdecydujesz się zgolić włosy, które pozostały na głowie lub przycinać je do minimum, to rób to regularnie” – tak twierdzi Mr. Vintage w jednym ze swoich wpisów na swoim blogu a my się z Nim zgadzamy.
Najgorszym z możliwych rozwiązań jest DESANT, czyli fryzura na pożyczkę. Zapuszczone włosy z boku lub z tyłu głowy misternie zaczesane na łysy placek, a potem rozwiewane przy najmniejszym podmuchu wiatru-tak łysiny z pewnością się nie zakryje. Ani pożyczka, ani tupecik, ani też pewnie medycyna estetyczna niewiele pomogą, pomoże odwaga w ogoleniu całej głowy i akceptacja samego siebie
A zatem odpowiadając na zawarte w tytule tekstu pytanie Zaakceptować czy z nią walczyć? odpowiadamy ZAAKCEPTOWAĆ . Łysina jest fajna i sexi- pozwala wyeksponować inne części twarzy np oczy i uśmiech, brwi a kiedy do pary jej z zapuszczoną brodą , kolorowymi okularami – całość okazuje się być stylowa i oryginalna.
Należy też wspomnieć,że to spora ulga oszczędność na fryzjerze ? i triumfalne pokonanie kompleksów i uwaga ! spora możliwość na wykreowanie samego siebie na nowo.